wtorek, 1 maja 2012

Majówka – wiosenka 2012 czyli, jak spędziłem 1 maja 2012 – /był to wtorek/.


Jako, że miałem już dosyć durnoctwa polityków i tych ciągłych obłudnych głupot medialnych i nie tylko, nie wybrałem się w tym roku na żadne wiece, ani manifestacje związane ze Świętem Pracy.
W TV obejrzałem film o JP2, a wcześniej poszedłem na majówkowy spacerek połączony ze szkicem piórkiem i udokumentowałem to na zdjęciach. Trawka, szkicyk, element XIX- wiecznej architektury, Księżyc za dnia, mlecz, dmuchawce – to była moja medytacyjna, refleksyjna, umiarkowanie melancholijna, spokojna majówka połączona z akcentem artystycznym.
Tomasz Kozłowski

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz